fbpx
HOME

Księga Przyjaciół

Aleksander Fiut W limbo
Katalog [Archiwum Czesława Miłosza, w opracowaniu Michała Szymańskiego] uzmysławia, jak rozległy, bogaty i wieloraki był dorobek twórczy noblisty, pozwala spojrzeć na jego osobę i pisarstwo z wielu, komplementarnych wobec siebie perspektyw. To prawdziwa kopalnia dla historyków literatury, historyków, socjologów czy badaczy obyczajowości. [...] Dzięki „uobecnianiu przeszłości” katalog posiada poza funkcją użytkową samoistną wartość, staje się książką do czytania. Jej lektura jest prawdziwe pasjonująca. W oparciu o zgromadzone materiały pozwala dokładnie wniknąć w codzienność poety, śledzić jego osobiste perypetie w rozmaitych okresach życia i miejscach zamieszkania, odtwarzać sam proces powstawania utworów, a także rozmaite, dotąd mało znane i zbadane obszary działalności noblisty.
Aleksander Fiut Trzy mity o Wisławie Szymborskiej (Kilka myśli z okazji stulecia Jej urodzin)
Zadawałem sobie nieustannie pytanie: co w sposób niewidoczny, ukryty wewnętrznie spaja różnorakie formy działalności Wisławy Szymborskiej? Myślę, że kluczem do odpowiedzi  może być jej podziw dla filmów Federica Felliniego. Właśnie u niego odnajdywała analogiczną formułę egzystencji: świat jest nie tyle Szekspirowskim teatrem, ile cyrkiem, wodewilem, w którym, świadomie bądź nie, gramy przed sobą i z innymi rozmaite role. Widowisko jest zarazem zabawne i straszne, komiczne i tragiczne, trywialne i wzniosłe. Tym bardziej, że owa żałosna błazenada odbywa się w obliczu zimnego, obojętnego kosmosu, w którym jesteśmy przeraźliwie sami. A sztuka? Jak całe ludzkie życie ma postać performatywną, usiłuje pozostawić ślad naszej egzystencji w materiale o różnej wartości i przeznaczeniu. Mogą to być równie dobrze wyrafinowane, podszyte filozoficznym namysłem wiersze, jak i kolekcjonerstwo, opatrywane przewrotnym komentarzem wyklejanki czy towarzyskie loteryjki.
Aleksander Fiut Stać się Polakiem?
Asymilacja nie polega na pojedynczej deklaracji - jest procesem, który spotyka się z innym procesem - przekształcania się samego rozumienia tożsamości narodowej. Jest w istocie przygodą - trudną do przewidzenia i całkowitego zrozumienia. Autobiografie Morana i Garbowskiego uzmysławiają, jak dalece zachodzące w ostatnich latach przemiany historyczne, procesy społeczne oraz polityczne przekształcenia stają się katalizatorem przeobrażeń polskiej świadomości zbiorowej. [...] Dosyć nieoczekiwanie z jej utajonych sfer wychynęły mesjaniczne i martyrologiczne upiory, mroczne idiosynkrazje, uproszczone lub sfałszowane wersje przeszłości historycznej, przebrzmiałe idee oraz nader groźne w skutkach urazy i kompleksy. Rzekomo „wstając z kolan”, Polacy zobaczyli w lustrze swoje inne, mniej sympatyczne oblicze: wykrzywione grymasem nienawiści dla swoich, niechęci do obcych, braku tolerancji dla innych, pyszałkowatości oraz fałszywego poczucia wielkości.
Autorzy