Wojciech Kass
Do niepoznanego poety (III)
Widzę, że Twoją inspiracją przede wszystkim pozostaje lektura (to dobrze) i przemyślenia, które ona wywołuje, a także pewne nastroje. Musisz jednak wiedzieć, że niekoniecznie myśl buduje wiersz, a raczej budują go obrazy (myśl jest ich konsekwencją, czyli czymś wtórnym). Myśl, zwłaszcza nieudolnie wyrażona, prowadzi język na manowce ogólności. Jakie to ogólności? [...] W Twoich wierszach, co prawda, pojawiają się drzewo, kamień, ulica, schody, ale nie jest to jeszcze Twoje drzewo, kamień, schody, ulica, gdyż nie są przez Ciebie zgłębione, czyli zobaczone w sposób niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, nie ustalony dotąd w języku!