fbpx
HOME
Anna Arno

Diana Pinto „Macedonia”

Zaczęło się od wieloskładnikowej sałatki. Zaklęta w jej włoskiej nazwie Macedonia była dla autorki pierwszym zetknięciem z Bałkanami. Diana Pinto od dzieciństwa dzieli duszę między trzy języki: włoski, francuski i amerykański angielski. Wiersz, który ogłaszamy pochodzi z niepublikowanego cyklu „Balkan Maze” („Bałkański labirynt”) i też jest wielojęzyczny. Nostalgicznie i żartobliwie, „od kuchni” Pinto opowiada o budzeniu się geopolitycznej świadomości. Jest wrażliwa na obciążone historią słowa, choć, jak łatwo się domyśleć, z włoską macedonią sprawa ma się tak jak z naszą fasolką po bretońsku, która jest w Bretanii zupełnie nieznana.

„Balkan Maze” to trzeci cykl poetycki wybitnej historyczki Diany Pinto: poprzednie to „Lithuanian Palimpsest” i „The Polish Möbius Strip”. Z tego ostatniego pochodzi wiersz poświęcony Jackowi Woźniakowskiemu, który ukazał się już w „Księdze przyjaciół”.

Anna Arno

„Powożący rydwanem”, fresk z macedońskich grobowców królewskich, Vergina, koniec VI w. p.n.e.

Diana Pinto

Macedonia

Rzymska trattoria, rześki dzień latem: lśniące metalowe

klipsy podtrzymują nieskazitelny biały obrus;

butelka San Pellegrino i karafka białego wina

stoją jak u Morandiego obok koszyka z pieczywem.

Mam sześć lat i przed przeprowadzką do Ameryki, to jest mój dom.

 

Leniwa chwila na Piazza del Popolo: miłe przekomarzanie

rodzinne wspomnienia przerywane metalicznymi odgłosami

dorożki; oślepiony kelner przed słońcem

poprawia markizy. Pora deseru: Signori, oggi abbiamo una

macedonia freschissima da proporvi. Podają sałatkę owocową:

 

kosteczki brzoskwini i arbuza, truskawki, kulki melona,

idealne plasterki banana, jędrne winogrona, wszystko połączone

cukrem i sokiem z cytryny, przyjemnie kwaskowate: moje pierwsze

skojarzenie z Bałkanami. Zapytałam sama czy mi wyjaśnili?

Wyrafinowana kombinacja smaków nazwana na cześć historycznego regionu,

 

Macedonii, gdzie obok siebie żyją rozmaite ludy,

skąd wywodzą się ojciec i syn, Filip i Aleksander,

którzy podbili świat: słodkie owoce i grecka chwała

przeniesione do „mojego” Rzymu. Sałatka godna wielkich czynów;

klasycznej harmonii, hojnej, otwartej na wszystko różnorodności

 

Café de la Paix, mam dziesięć lat, rodzinny obiad

w drodze do Włoch z Ameryki. Paryż, jeszcze szary, cały w sadzy,

nawet Opéra jakby opuszczona. Zamawiamy côtes d’agneau,

delikatną francuską jagnięcinę, a maître d’hôtel, skłaniając się

sztywno dodaje: servies avec une macédoine de légumes.

 

Podają talerz z kosteczkami marchewki, ziemniaków i kalarepy,

ciętą fasolką szparagową, a pośrodku toczy się twardy

zielony groszek. Ani śladu cytryny, tylko kleks bladego masła

w tej przywiędłej układance. Kelner pyta, czy wiem, skąd wzięła się

nazwa i jest rozczarowany moją poprawną, choć smutną odpowiedzią.

 

Brutalne przebudzenie. Moja słodka letnia sałatka

teraz w jesiennej szacie, papka bez smaku:

nawet warzywa jakoś niedopasowane, wzajemnie sobie

szkodzą w nieudanej kulinarnej krainie. To byłoby na tyle

o szczęśliwej koegzystencji. Koniec z Aleksandrem i blaskiem Grecji.

 

Zmora mojego dziecięcego podniebienia, którą Włosi

nazywali – to nie był komplement– insalata russa,

a nieprzyjazne jarzyny w pełni na to zasługiwały,

i żaden słynny osiemnastowieczny francuski rodowód

nie mógł ich uszlachetnić– żaden wielki Filip

 

Dekady później, podczas wojen w Jugosławii,

w nieskazitelnej Lublanie, w środku gorącego

demokratycznego sporu, odkryłam jeszcze jedno wejście

do labiryntu Bałkanów. Lokalną nazwę La Macédoine:

wyrafinowana, nie z tego świata salade française.

12 stycznia 2021

Tłum.  ANNA ARNO

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Dzięki nim możemy nieustannie ulepszać stronę. Więcej informacji znajdą państwo w Polityce Prywatności. Więcej.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek