HOME

Księga Przyjaciół

Krzysztof A. Worobiec Muzeum cz. 2 – Mazurská gádkä Grozka
Zgodnie z zasadą „działaj lokalnie, myśl globalnie” niezależne muzea można postrzegać jako ośrodki kształtowania tożsamości i wiedzy regionalnej, ukazujące kulturę i tradycję „małych ojczyzn”, przez co przyczyniające się do popularyzacji historii i kultury w ogóle. Są, cytując głównego bohatera powieści Siegfrieda Lenza, „początkiem wiedzy o świecie”, odgrywają ważną rolę w kształtowaniu tożsamości regionalnej, a na tzw. peryferiach – w małych wioskach i miasteczkach, wokół nich skupia się często życie towarzyskie, społeczne i obywatelskie. Choć nasze muzeum jest pomijane – jak większość prywatnych muzeów - w większości publikacji branżowych i urzędowych wykazach, to, jakby w przeciwieństwie do tego, zostało zauważone i było opisywane w renomowanych czasopismach wydawanych w Polsce, Niemczech, Francji, Szwajcarii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Czechach, Finlandii, USA, Kanadzie i Izraelu. [...] Amerykański „Fodor’s Travel” przyznał nam prestiżowe wyróżnienie Fodor’s Choice 2010, a w „zielonym” przewodniku "Guide Michelin Pologne" nasze muzeum wyróżniono - jako jedyny obiekt w Krainie Wielkich Jezior (!), jedną gwiazdką jako miejsce „godne obejrzenia”.
Krzysztof A. Worobiec Muzeum cz. 1 – otwarcie
10 października 2003 roku fachowcy zakończyli prace i opuścili plac budowy, pozostawiając nam budynek do zagospodarowania. A my postanowiliśmy, że w pięknie odrestaurowanej chałupie zrealizujemy nasz plan z 1996 roku i za przykładem Zygmunta Rogalli z powieści Siegfrieda Lenza urządzimy w niej prywatne muzeum, „by pokazać jak kiedyś żyliśmy”!
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 7
Ci, którzy mają doświadczenie w budowaniu domów, wiedzą, że wykończenie wnętrz jest czasochłonne (i kosztowne). W naszym przypadku jednym z wielu kłopotów były podłogi. W oryginale podłoga na poddaszu (będąca zarazem sufitem izb na parterze) była wykona z długich na ponad 8 metrów desek, szerokich na 20-40 cm i bardzo grubych – prawie na 6 cm (obecny standard to 4 m długości, 15-20 cm szerokości, zaledwie 24 mm grubości). Ze względu na stopień zniszczenia budynku udało się nam odzyskać niecałą połowę dwustuletnich desek, które wykorzystaliśmy ponownie. Resztę trzeba było zastąpić nowymi, a ponieważ w żadnym z okolicznych tartaków nie mieli niczego podobnego (i nie podejmowali się zrobić ich dla nas na zamówienie), więc musieliśmy je zrobić sami. W nadleśnictwie już w zimie zamówiliśmy potężne kłody tzw. posuszu świerkowego (by ograniczyć czas suszenia), które zwieźliśmy do Kadzidłowa. Potem wynajęliśmy tzw. przewoźny trak, i na wiosnę, na miejscu wyrabialiśmy deski podłogowe jakich potrzebowaliśmy na poddasze i parter budynku (bo te też były w podłym stanie).
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 6
Tradycyjnie szczyty mazurskich chałup były zwieńczone pazdurem, czyli pionową, ozdobnie profilowaną belką (lub deską), wystającą do ok. 1,5 metra ponad dach. Na Mazurach pazdur jest zamocowany do skrajnych krokwi i od dołu opiera się na jętce (pionowej belce łączącej krokwie). To ozdoba charakterystyczna dla dawnego budownictwa wiejskiego spotykana m.in. także na obszarze Małopolski (tam często w kształcie lilii, tulipana, krzyża lub grotu), a na Kurpiowszczyźnie odpowiednikiem pazdura są śparogi czyli ozdobne zakończenie wiatrownic (w kształcie końskich łbów, rogów, półksiężyca etc.).
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 5
Tylko tam, gdzie było to niezbędne używano bardzo oszczędnie gwoździ metalowych. Przy budowie chałupy warnowskiej użyto trzech rodzajów gwoździ kowalskich. Największe, kilkunastocentymetrowe bratnale (takie znaleźliśmy tylko trzy) posłużyły do mocowania dużych i ciężkich profilowanych belek w szczycie. Krótsze gwoździe z dużym okrągłym i ozdobnym łebkiem użyto wyłącznie do mocowania ozdobnego deskowania trójkątnych szczytów: w każdą deskę w dolnym rzędzie wbijano po dwa gwoździe z dużymi łebkami na dole, a na górze (gdzie nie były widoczne) jeden z płaskim łebkiem. Stosowano je także do widocznych elementów ozdobnych - np. dekoracyjnego deskowania drzwi.
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 4
Wczesną wiosną, gdy tylko zniknął śnieg i rozmarzła ziemia, mogliśmy wrócić do Warnowa by dokończyć rozbiórkę. Na placu budowy, niczym piramida lub monument sterczał samotnie wielki, szeroki komin zbudowany z dużych, ręcznie formowanych cegieł. W grudniu usiłowaliśmy ten komin rozbierać od góry wraz z demontażem więźby dachowej, ale szło to bardzo opornie (mimo, że cegły były łączone „tylko” gliną), więc zostawiliśmy to na koniec. Ale przyszły mrozy i śniegi, więc komin zamarzł. Wiosną wybraliśmy inny sposób rozbiórki... „przez burzenie”.
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 3
Wiedzieliśmy, że to wyjątkowo cenny zabytek, mieliśmy także doświadczenie, gorzej z pieniędzmi. Wszystkie uratowane przez nas budynki przed przeniesieniem były opuszczone i w opłakanym stanie, jednak były znacznie mniejsze i mimo wszystko wyglądały lepiej. Majster, który wcześniej ze swoją ekipą przenosił (rozbierał, a potem budował) do Kadzidłowa wszystkie budynki, po obejrzeniu w Warnowie „naszej” już chałupy, stwierdził, że... nie podejmuje się rozbiórki „takiej ruiny”. Nasi przyjaciele również mówili, że to ruina, że tym razem to naprawdę zwariowaliśmy, że to niemożliwe, że nie damy rady… Mieliśmy jednak inne zdanie i nie poddaliśmy się.
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 2
10 lipca 2001 "Gazeta Współczesna” w artykule "Znikają z krajobrazu" pytała: „Czy uda się uratować jedną z nielicznych istniejących chat mazurskich […] Stacji badawczej PAN w Popielnie nie stać na to, nie mówiąc o remoncie […] Czekamy na decyzję PAN”. Polska Akademia Nauk nadal milczała i czekała. Na co? Wtedy nie wiedzieliśmy, ale po wielu latach dowiedzieliśmy się, że nasze działania spowodowały, że – wbrew zaleceniom konserwatorskim – zaczęto szukać innych chętnych do translokacji chałupy w okolicznych skansenach (m.in. w Olsztynku i Węgorzewie), jednak nikt nie odważył się podjąć tego wyzwania. A czas leciał, chałupa też: pod koniec czerwca zawalił się południowy szczyt chałupy – ten ładniejszy.
Krzysztof A. Worobiec Chałupa z Warnowa – cz. 1
Kulminacja rozwoju sztuki budowlanej i drewnianego budownictwa wiejskiego na Mazurach nastąpiła w II połowie XVII wieku wraz z pojawieniem się w krajobrazie wsi chałup o bardzo ozdobnych szczytach, z charakterystycznym płytkim podcieniem wspartym na trzech słupach oraz masywną, pionową belką szczytową – tzw. pazdurem. Ten typ budownictwa został później nazwany mazurską chałupą podcieniową (niem. masurisches Laubenhaus). Nie były to zwykłe chałupy wiejskie, jaki mógł wybudować sobie każdy gospodarz, bo wymagały większego nakładu materiału, pracy no i pieniędzy, więc należały do wyjątków.
Krzysztof A. Worobiec Poznajemy okolice. Sąsiedzi cz. 2: „Legenda o Irtyszu”
Przez Kassów, w Praniu poznaliśmy wiele osób związanych z Krzyżami. Wielu z nich często przyjeżdżało do nas – nie tylko do Oberży by zjeść, z niektórymi z nich się zaprzyjaźniliśmy. Tak było z „Markuszami” - Zosią i Jurkiem Markuszewskimi. [...] Pranie w ramach letnich koncertów gościło także wielu wybitnych poetów, pisarzy, muzyków oraz aktorów. W sierpniu 2000 roku było to „okazyjne trio”: Grzegorz Turnau, Zbigniew Zamachowski i Wojciech Malajkat. [...] Wśród ludzi pióra, którzy nas odwiedzali - i odwiedzają, jest Kazimierz Orłoś – pisarz, którego książkę "Cudowna melina", wydaną w 1973 roku przez „Kulturę” paryską i przeszmuglowaną do Polski (gdzie była na indeksie) potajemnie czytałem, wówczas jeszcze jako student.
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek