Puszcza Piska, zwana też Wielką Dziczą (Grosse Wildniss), przez stulecia była niedostępna, tajemnicza i – zgodnie z nazwą, dzika i odludna. Odludnym pustkowiem była zwłaszcza jej część położona na południu państwa krzyżackiego. Z czasem ta część Wielkiej Kniei, poprzez budowę zamków i powstających wokół nich osad oraz rozwoju sieci osadniczej, eksploatacji lasów etc. została rozczłonkowana na kilka rozległych obszarów leśnych. Jednym z nich jest Puszcza Piska, zwana dawniej Puszczą Jańsborską lub Janowską (Johannisburger Heide), która była idealnym miejscem osiedlenia dla szukających spokoju wszelkich „religijnych banitów”, w tym rosyjskich starowierców – represjonowanych przez władze carskie.
W II połowie XVII wieku w rosyjskim Kościele prawosławnym nastąpiła „oczyszczająca” reforma, mająca na celu jego odnowę. Za sprawą patriarchy Nikona w latach 1654–1657 przeprowadzono szereg zmian – zaczęto od „skorygowania” Biblii i ksiąg liturgicznych przez ich „oczyszczanie z brudów nieuctwa”. Nastąpiła unifikacja symbolicznych gestów religijnych i obrzędów liturgicznych. Tłumacząc się koniecznością powrotu do korzeni bizantyjskich, nakazywano stare ikony, malowane „na polski wzór” niszczyć w ogniu lub wodzie, albo zeskrobywać z nich twarze świętych lub wyłupiać im oczy. W 1655 roku patriarcha Nikon, po uroczystej liturgii, osobiście roztrzaskał stare ikony na oczach cara, bojarów i patriarchów zgromadzonych w soborze na Kremlu. Zmiany te – z pozoru niewielkie, urosły do rangi dogmatów, ale dla konserwatywnego, prostego ludu, czczącego ikony i wierzącego w ich cudowną moc, publiczne niszczenie świętości było świętokradztwem. A to wywołało liczne protesty i w 1657 roku doszło do rozłamu (raskołu). Od zreformowanej cerkwi prawosławnej odłączyła się aż jedna trzecia wiernych – raskolników, czyli zwolenników „starej wiary”, z tego powodu nazwanych starowierami, starowiercami, staroobrzędowcami lub – od imienia pustelnika Filipa – filiponami. Odszczepieńcy nie uznawali nowych ksiąg i ikon, ale też przysięgi wojskowej (a tym samym służby wojskowej), duchownej (a tym samym stanu duchownego) i małżeńskiej (a tym samym małżeństw), nazwisk i rejestrów metrykalnych (czyli rejestrów urodzeń, ślubów i zgonów). Z sakramentów uznawali jedynie chrzest i spowiedź. Nie strzygli bród i włosów, nie uznawali używek: tytoniu, wódki, kawy i herbaty, mieli zakaz spożywania mięsa koni, niedźwiedzi, zajęcy, królików, bobrów, raków, gołębi, a także mięsa pochodzącego z uboju żydowskiego i potraw zawierających krew. Nie mogli spożywać posiłków w pomieszczeniach, w których znajdowały się koty i psy, a innowiercy – jeśli byli przez nich goszczeni – otrzymywali jedzenie w oddzielnych naczyniach, przeznaczonych „dla nieczystych”. Niezwykle ważne było przestrzeganie licznych postów, podczas których obowiązywał całkowity zakaz spożywania mięsa zwierzęcego oraz (z kilkoma wyjątkami) także ryb, a w niektóre dni również produktów mlecznych. Posty te dotyczyły także chorych, osób starszych i dzieci.
Car poparł reformy w Cerkwi prawosławnej, rozpoczęto prześladowania starowierców – poprzez szykanowanie (np. przymusowe obcinanie bród), torturowanie, pozbawianie majątków i godności, skazywanie na zsyłkę, a nawet na śmierć. Represje zmusiły starowierców do masowych ucieczek z miast na odludzie, w końcu do emigracji na Zachód. W ten sposób część z nich osiadła za granicą, najpierw w okolicy Suwałk, a potem w Prusach Wschodnich.
Na słabo zaludnionych Mazurach osadnicy widziani byli zazwyczaj chętnie. Przyjmowano ich z północnego Mazowsza, Litwy i bardziej odległych stron. Wśród nich byli m.in. menonici przybyli z Holandii w XVI wieku (dając początek tzw. kolonizacji olenderskiej) czy arianie, zwani braćmi polskimi – zwolennicy tolerancyjnego odłamu kalwinizmu wygnani z Polski, którzy po 1658 roku osiedlili się także w powiecie piskim. W latach 1680-1740 w Prusach Książęcych osiadło siedem tysięcy Szwajcarów, siedem tysięcy Bawarczyków, 3 tysiące Saksończyków oraz bardzo duża grupa luteranów z księstwa Salzburga. Przy ich pomocy władcy zasiedlali pustki – tereny wyludnione wojnami i zarazami oraz kolonizowali obszary do tej pory niezagospodarowane. Dlatego w 1825 roku król Fryderyk Wilhelm III zarządzeniem gabinetowym wyraził starowiercom zgodę na osiedlenie się na Mazurach: „Chcę, by chłopi czynszowi należący do grecko-chrześcijańskiej sekty filiponów, którzy chcą przywędrować z kilku miejscowości należących teraz do Królestwa Polskiego […] zostali zwolnieni z obowiązku służby wojskowej w pierwszym pokoleniu, pod warunkiem że osiedlą się na nieuprawianych gruntach na Litwie lub w Prusach Wschodnich i te niezagospodarowane grunty zakupią”.
Starowiercy mogli osiedlać się jedynie na wyznaczonych, nieuprawianych do tej pory, terenach leśnych i bagnistych w Królewskich Lasach Krutyńskich i Mikołajskich (Königliche Kruttingensche -, Nikolaikensche Forst). Przybyszy zwolniono z płacenia przez sześć lat podatków i zezwolono im na praktykowanie wyznawanego obrządku religijnego, pod warunkiem zbudowania we własnym zakresie potrzebnych im kościołów i szkół oraz utrzymywaniem na swój koszt duchownych i nauczycieli.
Tak oto 7 czerwca 1830 roku rozpoczął się nowy rozdział historii Mazur: w tym dniu ze wsi Pogorzelec w powiecie sejneńskim przybył na Mazury Onufry Jakowlew. Wkrótce po nim przybyli inni starowiercy z guberni augustowskiej i suwalskiej, którzy wraz z rodzinami osiedlili się nieopodal jeziora Bełdan i wsi Wejsuny, a później nad rzeką Krutynią i wokół wsi Ukta. W ten sposób w ciągu kilku lat powstało jedenaście wsi tworzących „rosyjską kolonię” w Puszczy Piskiej – jedyny tak zwarty zespół wsi starowierskich na ziemiach polskich.
Jako pierwsza, w 1830 roku, nieopodal Jeziora Bełdany, założona została wieś Onufryjewo, nazwana tak na cześć pierwszego osadnika. Rok później powstały: Wojnowo (Eckertsdorf), które stało się głównym ośrodkiem religijnym przybyszy, Gałkowo (Galkowen), Mościska (zwane też Nikołajewo; Nikolaihorst), Zameczek (Schlöschen), wiosną 1832 roku Ładne Pole (Schönfeld) i Kadzidłowo (Kadzidlowen), latem tego samego roku Piotrowo (Peterhain), Osiniak (Fedorwalde) i Piaski (Piasken), a najpóźniej, bo w 1840 roku Iwanowo (Iwanowen).
KRZYSZTOF A. WOROBIEC