W archiwum Jerzego Stempowskiego w Muzeum Polskim w Rapperswilu zachowały się dwa, niewysłane listy do Ludwiki Rettingerowej – „Wichuny”. Właściwie nie dwa, a półtora listu. Teraz będzie relacja z ostatnich dni pobytu autora w Rabce. Kto chce lepiej przyjrzeć się adresatce, niech zajrzy do szkicu Jerzego Stempowskiego „Zapiski dla zjawy”.
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.