fbpx
HOME
Jakub Dolatowski

Pod lipą, na kwiecistej łące

Jedna z miłosnych pieśni minnesingera Walthera von der Vogelweide (Vogelweide to słowo, które ma wyjątkowo szeroki sens – od zamknięcia, woliery czy klatki, która więzi ptaszki, po miejsce, gdzie ptaki mogą się do syta najeść: klepisko pełne ziaren po młócce czy karmnik dla ptaków), pieśń, którą śpiewał przed ośmiuset laty i która weszła w skład jego Pieśni dla dzieweczek (Mädchenlieder), towarzyszy mi od dawna. To jest ta najgłośniejsza, Under den linden. Pierwsza zwrotka w średnio-wysoko-niemieckim jest taka (cytuję za wydaniem z 1966: Walther von der Vogelweide, Gedichte, opracowanie – Peter Wapnewski):

 

under den linden

an der heide,

dâ unser zweier bette was

dâ mugt ir vinden

schône beide

gebrochen bluomen unde gras

 

I właśnie słowo heide, z drugiego wersu, zastanawiało mnie latami, podobnie jak zapewne uwierało i niektórych czytelników niemieckich, i tych wszystkich, którzy Walthera tłumaczyli. Bo we współczesnej niemczyźnie Heide, to tylko i jedynie – „wrzosowisko”, rozległe pustacie w krainach, do których docierają wilgotne wiatry znad Morza Północnego, Bałtyku czy Atlantyku, porosłe przede wszystkim wrzosem, wrzoścami i podobnymi do nich niskimi krzewinkami albo kolcolistem czy żarnowcami. Te wrzosowiska to efekt sukcesji roślin, jaka się dokonywała, w tym sprzyjającym oceanicznym klimacie, w miejscach, gdzie wcześniej rosły pierwotne lasy, które jednak nasi neolityczni przodkowie wypalali do cna, by zdobyć tereny pod pastwiska.

Portret Walthera von de Vogelweide z ptaszkiem więzionym w klatce, „Codex Manesse” (pocz. XIV w.), wielki zbiór  niemieckojęzycznych poetów średniowiecza

Nie tylko botanikom i znawcom szaty roślinnej hasło heide przywodzi na myśl takie krajobrazy, jak choćby ogromne przestrzenie północnoniemieckiej Lüneburger Heide czy nasze Wrzosowiska Cedyńskie. I niczego innego zobaczyć nie mogą, bo nie znają w szczegółach losów słów i ich znaczeń. Wydawcy, którzy drukują Walthera w transkrypcji na współczesną niemczyzną, po prostu pozostawiają w drugim wersie pierwszej zwrotki – Heide, czyli – wrzosowisko.

Ale to nie ma sensu, Walther von der Vogelweide mówi wszak o miejscu miłosnych potyczek, wśród letnich wielobarwnych kwiatków i róż, pod lipą, której przecież się nigdy nie uświadczy na wrzosowisku, a w Europie to jest wesołe drzewo zabawy, radości i miłości, arbre à danser, drzewo, którego liście są jak cień serca, a Miłość – na XVI-wiecznych sztychach – związuje dłonie kochanków wstęgami łyka dartego właśnie z młodych lip; zanotował to Jerzy Stempowski w La terre bernoise.

Drewniany ptaszek, wolny, bo poza klatką, którą jest pudełko na matkę pszczelą, z podlaskiej Wojnówki, zrobione z drutu i drewna lipowego

Niektórzy pomijają owo niezręczne dla nas heide, słowo sprzed setek lat. U nas taką drogę wybrał Leopold Staff, który notabene kazał toczyć te miłosne boje – na siedząco:

 

Kędy szeleszcze

Lipa w kwiecie,

Gdzie z miłym swym siedziałam wraz,

Miejsce to jeszcze odnajdziecie,

Bo zmięte kwiaty pomną nas

 

Wyjaśnienie wrzosowiskowego dylematu znalazłem u niemieckiego językoznawcy i etymologa, Josta Triera (Heide, 1949). Średniowieczne niemieckie heide oddawało błogie, spokojne i piękne miejsce między wsią a lasem, czyli szerokie, kwietne błonia, a w jeszcze szerszym znaczeniu – szczęśliwą formę trwania wioskowej społeczności. Nie było to określenie konkretnej formacji roślinnej, naszego współczesnego wrzosowiska. Przetłumaczyłem więc Walthera von der Vogelweide, na mój użytek, inaczej:

 

Pod lipą

Na kwiecistej łące

Która za łoże była nam

Piękne a teraz pogniecione

Kwiatuszki, listki traw

 

Bo pieśń opowiada o miłości przez ukazanie „powidoków”, przez nakreślenie krajobrazu fantomalnych pieszczot, jakby – wklęsłodruku kochania.

JAKUB DOLATOWSKI

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Dzięki nim możemy nieustannie ulepszać stronę. Więcej informacji znajdą państwo w Polityce Prywatności. Więcej.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek