HOME
Piotr Mitzner

Dwa wieki temu. Dekabryści

To zwykle zaczyna się na jakimś placu, na który spływają, wzbierają i łączą się: gniew, rozpacz i entuzjazm. Warszawski plac Stalina w 1956 roku, plac Niebiańskiego Spokoju w Pekinie, plac Błotny w Moskwie, kijowski Majdan. Tam zaczynają się wielkie sprawy i tam kończą, albo i jedno, i drugie.

Dwieście lat temu, 26 grudnia 1825 roku na plac Senacki w Petersburgu wyszli żołnierze i oficerowie. Dwa tygodnie wcześniej umarł Aleksander I, na wakującym tronie miał zasiąść Mikołaj. Według starszeństwa należał się on wielkiemu księciu Konstantemu, temu jednak wystarczała Polska i żona Polka. Tym niemniej żołnierze krzyczeli: „Niech żyje Konstanty!”, a niektórzy ponoć dodawali: „I jego żona Konstytucja!”.

Tę konstytucję, którą sołdaci uznali za imię własne, podrzucili oczywiście dekabryści, którzy od kilku lat tworzyli siatki konspiracyjne Związku Północnego i Związku Południowego.

Zbuntowanych rozpędzono, aresztowano około trzech tysięcy mężczyzn, stu dwudziestu buntowników skazano na katorgę. Po złagodzeniu wyroku, powieszono pięciu: Michaiła Bestużewa-Riumina, Piotra Kachowskiego, Siergiej Murawiowa-Apostoła, Pawła Pestela i Kondratija Rylejewa.

W piątą rocznicę ich procesu, w powstańczej Warszawie Towarzystwo Demokratyczne zorganizowało ich symboliczny pogrzeb, przemarsz z pustymi trumnami. Pod naciskiem tej demonstracji Sejm uchwalił detronizację Mikołaja I jako króla Polski.

 

Kaźń dekabrystów, rysunek Aleksandra Puszkina

 

*

Kilka lat temu w jednym z antykwariatów znalazłem rękopis listu z Petersburga, którego autor, rzecz jasna oględnie, informuje o przebiegu zdarzeń po wyroku i kaźni.

Adresata nie znamy. Nadawcą był jezuita Stanisław Czerski (1777 – ?). Przez pewien czas był nauczycielem historii, literatury i prawa w szkole w Kownie, a w 1819 roku jego posadę objął Adam Mickiewicz, gdy Czerski ruszył w podróż po całej Europie dla przeprowadzenia kwerend do słownika łacińsko-polskiego. Przy okazji na zamówienie księcia Adama Czartoryskiego zbierał materiały dotyczące historii Rzeczypospolitej. Po powstaniu listopadowym został aresztowany. Zmarł w Woronie na Litwie. Kiedy dokładnie, nie wiadomo. Pozostał po nim wydany Słownik łacińsko-polski, przekład na łacinę ody Gawriiła Dierżawina Bóg, pośmiertnie wydana historia Wilna, a także religijne miedzioryty.

Początek listu, dość niejasny, dotyczy „prezenty”, czyli rekomendacji na jakieś beneficjum lub urząd. Można podejrzewać, że musiała ona być zatwierdzona przez instytucję państwową, tu w osobie hrabiego Aleksandra. Czy nie szefa III Oddziału Kancelarii Osobistej Cesarze, czyli Aleksandra Benkendorfa?

 

Jaśnie Wielmożny Mci Dobrodzieju.

Wczoraj osobiście na daczy Hrabia Aleksander w najgrzeczniejszym sposobie wręczył mi prezentę podpisaną przez niego i przez wszystkich z jego familii, należących do tego aktu. Hrabia ten bardzo łaskaw jest na mnie; prezentę odsyłam do Jaśnie Oświec. naszego Pasterza [zapewne biskupa – P. M.]. Dziękuję najuprzejmiej Jaśnie Wielm. Panu za ten dowód Jego przyjaźni i uważam to jako zakład Jego dalszych względów na mnie.

Poważam się donieść z naszych wiadomości: Ukończył się wreszcie sąd główny na spiskowych, osądzono 36 na śmierć, z tych 5 na ćwiartowanie żywcem, resztę z nich na ścięcie, innych winowajców na katorżne roboty, lecz Najjaśn. Cesarz raczył wyrok złagodzić, pięciu tylko powieszono na łące przed fortecą o godzinie 4tej rannej 13go bieżącego miesiąca, reszty, pozbawionej szlachectwa i czynów spalono tamże mundury, oznaki i szpady, i zgodnie do wykroczenia rozesłano, wszyscy doznali umniejszenia kary i ułaskawienia Cesarza. Exekwowanym dniem wprzód przysłano xięży do dysponowania. Po exekucji była uroczysta expijacja, mniejsza przed senatem, msza, Te Deum, bicie z dział itd. Dziś Najjas. Cesarz wyjeżdża na koronacją. Hrabiowie powrócili z łagier i mieszkają na daczy. Posyłam Jasn. Wielm. Panu cały proces i wyrok w druku.

Na prezencie postrzegam użyty papier od 3 rubli asig [asygnaty – P.M]. Wrócę należność w 7brze, kiedy mam być niezawodnie w tamtych stronach i pokłonić osobiście J.W. Panu.

Zostaję Jaśnie Wielm. Pana Dobrodzieja

najniższy sługa

Kanonik Czerski

Petersb. 1826. 17. Julii

 

P.S. u nas ciągle przykrzące się upały, siano znacznie podrożało.

 

 

W Rosji, dopóki istniało Imperium uważano dekabrystów za zdrajców i bluźnierców. W czasach sowieckich różnie bywało. Dziś właściwie, ze zrozumiałych względów, jako dysydenci statusu bohaterów narodowych nie mają.

Sprawiedliwość oddano im w roku 1917, po rewolucji lutowej. Wtedy też Osip Mandelsztam napisał ten wiersz:

 

Dekabrysta

– Świadectwem temu senat pogaństwie Rzymu:

Ta sprawa nigdy nie umiera! –

Otulił się szlafrokiem, wypuścił kłąb dymu.

Ktoś do gry w szachy się zabiera.

 

Oddał sny o potędze za lochy zapadłe,

Sybirską głuszę i niedolę,

Za pokrętny cybuszek i usta zajadłe,

Za prawdę na tym łez padole.

 

Pierwszy raz dąb germański szumiał wybujały,

Europa zapłakała w pętach,

Dęba rumaki czarnej kwadrygi stawały

Na triumfalnych monumentach.

 

Poncz błękitny, bywało, w szklanicach się jarzy,

Z szerokim szumem samowara

Nadreńska przyjaciółka po cichu gwarzy –

Wolnych nucąca pieśń gitara.

 

– Wolnością jeszcze głosów fermentuje zamęt,

Obywatelstwa słodycz wchłania! –

Ale ofiary ślepy nie żąda firmament:

Raczej już pracy i wytrwania.

 

Wszystko się pogmatwało, nie ma już nikogo,

By rzec, jak stygnąc w beznadziei

Wszystko się pogmatwało, a powtarzać błogo:

O, Rosjo, Leto, Lorelei.

 

Druga połowa czerwca 1917

Tłum. Adam Pomorski

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Autorzy
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek