Czasami śni mi się, że jestem w Nowym Jorku. Co parę lat przyjeżdżam; sprawdzam, co trwa, a gdzie zastanę zamalowaną szybę: „lokal do wynajęcia”. Kiedy opuszczamy miasto, które stało się bliskie, własne i oswojone, egoistycznie chcielibyśmy je zachować, jak w szklanej kuli, którą wystarczy potrząsnąć, żeby spadł śnieg. A z drugiej strony trudno uwierzyć, że to miasto żyje i zmienia się bez naszego nadzoru, pod naszą nieobecność. Ale powrót do Nowego Jorku za każdym razem daje uczucie wolności. Ameryką, do której dziś przyjeżdżam, rządzi cyniczny szaleniec. Przyznaję, że kiedyś lubiłam drzewka, zdobiące Trump Tower. Wtedy nie wiedziałam, że ten dwustumetrowy wieżowiec powstał na miejscu eleganckiego domu towarowego Bonwit Teller z 1895 roku, a do jego burzenia agresywny deweloper zatrudnił nielegalnych imigrantów z Polski. Nie oszczędzili nawet płaskorzeźbionych dekoracji. Ale tak naprawdę wracam do miasta, gdzie doskonale świadoma swojej obcości, zawsze czuję się na miejscu.
On był już uznanym poetą, z nagrodą Pulitzera na koncie. Ona słynęła z bezwzględnych recenzji i cierpkiego poczucia humoru. Hardwick z otwartymi oczami związała się z Lowellem, który od podstawówki nosił ksywkę Cal – „na poły Kaligula, na poły Kaliban”. Prędko zrozumiała, że rozpalone emocje, brutalne zachowania i ryzykowne decyzje powracały u niego cyklicznie i kończyły się załamaniem. Korespondencję Hardwick z okresu rozstania można podsumować cytatem z wiersza Emily Dickinson: „Wielki ból zastępuje rutyna cierpienia”.
Jeanne Calment chętnie opowiadała tę historię: była dziewczynką, kiedy do sklepiku prowadzonego przez jej rodzinę przyszedł Vincent van Gogh. Zaopatrywał się tutaj w płótna, dotykał je i wybierał. Na dziewczynce zrobił jak najgorsze wrażenie: brzydki, grubiański, cuchnął alkoholem. „Mówiliśmy o nim: świrus”. W 1990 roku Calment powtórzyła swoje wspomnienie w kanadyjskim filmie dla dzieci Vincent i ja. Miała wówczas sto czternaście lat, a rozmówczyni wykrzykiwała pytania prosto do ucha. W jej wspomnieniach pojawiały się wariacje i nieścisłości. Twierdziła, że malarza obsługiwał jej tata. Tymczasem ojciec Calment nie był sklepikarzem, lecz budowniczym statków. Innym razem opowiadała, że to mąż wywołał ją z zaplecza, by jej przedstawić artystę. To niemożliwe, gdyż w 1890, roku śmierci van Gogha, Calment była jeszcze dzieckiem. Ale przecież nie takie pomyłki zdarzają się ludziom w pewnym wieku.
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj
Tylko wymagane
Akceptuj wszystko
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu.
Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Cookies set by Google for logged in users.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Name:
lets-make-cookies_consent
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
rok
Description:
Przechowuje dane dotyczące zgody użytkownika.
Name:
lets-make-cookies_categories
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
rok
Description:
Przechowuje dane dotyczące zgody użytkownika.
Name:
_GRECAPTCHA
Domain:
.google.com
Duration:
6 miesięcy
Description:
Służy do ochrony przed spamem.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Name:
_ga[_customname]
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
rok
Description:
Rejestruje nowy identyfikator, który służy do generowania danych statystycznych dotyczących odwiedzin na stronie internetowej
Name:
_gat[_customname]
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
dzień
Description:
Plik używany jest do kontrolowania liczby żądań przeglądarki użytkownika do serwera.
Name:
_gid
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
dzień
Description:
Rejestruje identyfikator, który służy do generowania danych statystycznych dotyczących odwiedzin na stronie internetowej.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Name:
_fbp
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
3 miesiące
Description:
Służy do zapisywania i śledzenia danych o wizytach użytkownika.
Name:
fr
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
3 miesiące
Description:
Służy do dostarczania użytkownikom dostosowanych reklam oraz retargetingu.
Name:
IDE
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
13 miesięcy (EOG)
Description:
Służy do dostarczania użytkownikom dostosowanych reklam oraz retargetingu.
Name:
_gcl_au
Domain:
/wydawnictwoproby.pl
Duration:
90 dni
Description:
Plik służy do przechowywania danych o interakcjach i śledzenia konwersji.
Name:
NID
Domain:
.google.com
Duration:
6 miesięcy
Description:
Służy do dostarczania reklam, retargetowania i przechowywania preferencji użytkownika.
Name:
RUL
Domain:
.google.com
Duration:
12 miesięcy
Description:
Służy do weryfikacji poprawności wyświetlania reklam w witrynie.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.