HOME
Andrzej Stanisław Kowalczyk

Diagilew Lido 1929

Niełatwo powiedzieć, kim był Siergiej Diagilew. Przede wszystkim impresariem i założycielem grupy Les Ballets russes, której spektakle odmieniły oblicze XX-wiecznego baletu i w ogóle tańca. Diagilew nie mógłby tego dokonać, gdyby sam nie był artystą, kimś, kto na własną rękę i na własne ryzyko poszukuje piękna, aby je podarować innym.

 

Leon Bakst „Portret Diagilewa i jego niani”

 

diagilew lido 1929

 

szliśmy bezludną plażą

licząc piętra pustego grand hôtel des bains

na piątym w pokoju z widokiem na morze umarł diagilew

ostatnie miesiące były podobne do innych miesięcy

w paryskim théâtre sara bernhardt

zespół ballets russes wystawiał syna marnotrawnego

z lifarem w roli głównej który budził zachwyt publiczności

tylko stara bileterka rozpoznała śmierć

czającą się za kulisami

diagilew miał cukrzycę

jego ciało pokryte było ropiejącymi wrzodami

nie przyjmował choroby do wiadomości

planował sezon jesienny

po paryżu berlin cologne londyn

wydawało się że europa znów składa hołd sztuce

ale to była tylko garstka melomanów

których w jednej chwili zmiecie kryzys

w lipcu pojechał z igorem markiewiczem do baden-baden

spotkać się z hindemithem

i przypomnieć mu o balecie który obiecał

w monachium w prinz-regenten-theater słuchał tristana

nie potrafił powstrzymać łez

w roku 1889 po raz pierwszy widział tristana

z dimą fiłozofowem w teatrze maryjskim w petersburgu

rozeszły się ich drogi teraz dima był daleko w warszawie

pilnował wschodniej granicy europy

 

sierpień zaczął się dobrze

w salzburgu słuchali don giovanniego

diagilew był szczęśliwy i beztroski

rozśmieszał igora do łez

z salzburga do wenecji podróżował sam

wieczorem tego dnia przyjechał lifar

zastał przyjaciela w złym stanie

zaprowadził go do lekarza

potem na piazza san marco

słabł lekarze weneccy uważali że to reumatyzm

lifar karmił go lekarstwami

przenosił z łóżka na krzesło masował stopy

kiedy gorączka doszła do 39 stopni

diagilew kazał zadepeszować do borysa kochny

jestem chory przyjeżdżaj natychmiast

planowali wspólne wakacje

przyszły misia sert i coco chanel całe w bieli

zeszły z pokładu jachtu księcia westminsteru

to one miały zapłacić za panichidę i pogrzeb

na cimitero dell’isola di san michele

 

noc była bezsenna

rano posłano po pielęgniarkę

kiedy borys i lifar zeszli do restauracji

dostali od diagilewa kartkę

prosił żeby wrócili

w nocy gorączka rosła

umrze przed świtem powiedziała pielęgniarka

oddech stawał się coraz słabszy

wreszcie ustał

na nagrobku diagilewa

pod kamiennym baldachimem

znajdziecie jego zdjęcie w cylindrze

i parę baletek które napełniono piaskiem

żeby wiatr ich nie porwał

 

ANDRZEJ STANISŁAW KOWALCZYK

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Autorzy
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek