HOME
Krzysztof Czyżewski

Pochwała Basila Kerskiego

Europejskie Centrum Solidarności zostało powołane do istnienia w 2007 roku. W tej samej dekadzie otwarto także Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. W kolejnej dekadzie dołączyło do nich Muzeum Drugiej Wojny Światowej. Był to czas powstawania muzeów narracyjnych w formie dużych instytucji, swoistych „okrętów flagowych” dla tworzenia opowieści o dziejach Polski i Europy. Wcześniejsza dekada, poczynając od roku 1990, to czas tworzenia się ośrodków kultury, niewielkich instytucjonalnie, różniących się formami działania, od artystycznych po wydawnicze i edukacyjne. Łączył ich impuls decentralizacji postkomunistycznego kraju, etos społecznego zaangażowania, a także idea przeniesienia w realia nowej Europy Środkowej myślowego dziedzictwa paryskiej „Kultury”. Jeśli tradycja ruchu „Solidarności” jawi się nam, w sensie realnych zwycięstw i tworzenia uniwersalnych wartości, jako kontynuacja dziedzictwa jagiellońskiego, to nie powinniśmy pomijać na tej linii środowiska Jerzego Giedroycia i jego kontynuatorów. Myślę tutaj między innymi o olsztyńskiej „Borussii”, lubelskiej Bramie Grodzkiej, warszawskich „Zeszytach Literackich” i „Karcie”, gdańskim „Przeglądzie Politycznym”, berlińskim „Dialogu”, wrocławskim Kolegium Europy Wschodniej i sejneńskim Pograniczu. Nie jest przypadkiem, że wielu przedstawicieli tych środowisk uczestniczy w dzisiejszej uroczystości. Basil Kerski nie spadł Gdańskowi z nieba. Wyrasta on, swoją postawą duchową i formacją intelektualną, z głębokiego zakorzenienia właśnie w tej tradycji. Dobrze, abyśmy tu, w Europejskim Centrum Solidarności, o tym pamiętali. [1]

 

Fot. Grzegorz Mehring

 

Czego Basil Kerski uczy nas o solidarności?

Patrząc z lotu ptaka, szybującego zwykle pod wiatr między Gdańskiem, Bagdadem i Berlinem, dostrzeżemy, że solidarność w rozumieniu Basila Kerskiego ma dwa znamiona: nieposłuszeństwa i służby. Ich sens staje się dla nas oczywisty, gdy tylko życie w prawdzie przetnie się z linią losu.

Basil Kerski miał wiele powodów, by uskarżać się na przeznaczone mu uchodźctwo i nieprzynależność do większości. Z łatwością mógł doszukiwać się w tym usprawiedliwienia dla życiowych zaniechań, rozpamiętywania krzywd i społecznego eskapizmu. Wielokulturowy, z polsko-irackiej rodziny, obywatel Polski, Niemiec i Europy, nazywający siebie Kosmopolakiem, którego ukształtował Irak. Od losu otrzymał imię Innego. Przekuł je w moc bycia sobą i w etos dobrego współistnienia. W tym świecie Inny znajduje dla siebie dom, zakorzenia się tylko w służbie innym, w dojrzewaniu do empatii. Dlatego żyje zgłębiając mądrość solidarności.

Nieposłuszeństwo i służba zwykle nie przystają do siebie, lecz w przypadku Basila Kerskiego dopełniają się, tworząc silny splot solidarnościowy. Rozpoznajemy w nim tradycję obywatelskiego nieposłuszeństwa Henry’ego Davida Thoreau oraz etyki solidarności ks. Józefa Tischnera. Nieposłuszeństwo zestrojone jest ze słowem „nie”, odciska się w nim piętno walki z Księciem Ciemności, jest zbuntowane, niesforne wobec konformizmu, protestujące przeciw zmowie milczenia, naznaczone ucieczką z miejsc oswajających z komfortem i duchowym lenistwem, przeciwstawne konserwowaniu status quo i każdej formie zastoju bądź uległości. Natomiast służba niesie w sobie afirmację życia, promieniuje wewnętrznym światłem, jest wychylona ku innemu, współ-czująca, ufna wobec nieswojego, gościnna, ekologiczna dla współistnienia, przyzwalająca byciu sobą, wyrozumiałości i miłosierdziu, na tyle godna by nie doznać uszczerbku w pokłonieniu się drugiemu, dojrzewa w ogrodzie empatii i utożsamia się ze słowem „tak”.

 

 

Czego zatem uczy nas Basil Kerski o solidarności ze znamieniem słowa „nie”?

  1. że nie ma dwóch solidarności: tej pisanej wielką literą i tej zwykłej
  2. że solidarność to nie przeszłość, nie jest dziedziczna ani skora do zasiadania w muzeum
  3. że nie można solidarności podzielić na osobne kantony: rasy, więzów krwi, tożsamości narodowej czy kulturowej, orientacji seksualnej, wspólnego interesu, wyższej konieczności, jednomyślności ani żadnej innej swojskości kosztem innych
  4. że solidarność na mapie humanizmu nie ma wytyczonych granic
  5. że horyzontu solidarności nie zakreślają moje „ja”, moja racja ani postawione przeze mnie warunki
  6. że nie ma solidarności bez wolności, naszej wolności – owszem też, ale że to za mało
  7. że niepełna solidarność, zastrzeżona dla jednych, a wykluczająca drugich, jest tyle warta, co pół-prawda
  8. że solidarność nie jest przywilejem większości, a gdy taką się staje, przemienia się w niebezpieczną obietnicę nacjonalistycznych populistów
  9. że nie oczekuje się solidarności, nawet jeśli sytuacja życiowa albo wydarzenia historyczne takie oczekiwanie czynią zrozumiałym
  10. że nie wymusza się solidarności, uzasadniając ją korzyścią własną
  11. że niezdolność do solidarności rodzi nietolerancję, ksenofobię, rasizm, autorytaryzm i wcześniej czy później prowadzi do wojny
  12. że nikt nie rodzi się przygotowany do solidarności
  13. że nie da się sprowadzić solidarności do tego, co możliwe, wyuczone i zagwarantowane
  14. że zimne serce nie służy solidarności, w odróżnieniu od schładzania egzaltacji i rozdyskutowania na jej temat
  15. że solidarność nie jest od święta ani samotna
  16. że solidarność nie szuka wroga i nie jest wymierzona przeciw
  17. że nie-solidarność jest jak zło banalna, potrafi być niewidoczna, można o niej nie myśleć, można nią zarażać koncentrując uwagę na czymś innym
  18. że niesolidna solidarność nie jest prawdziwym darem
  19. że solidarność nie ogląda się za siebie i nie wystawia rachunku
  20. że fałszywa solidarność jest integracją negatywną, zawiązującą wspólnotę ideologią wyższości nad innymi
  21. że w kuźni solidarności każde „nie” może zostać przekute w „tak”.

 

A zatem czego uczy nas Basil Kerski o solidarności ze znamieniem słowa „tak”?

  1. że największą jest solidarność pisana małą literą, i to ona uwiarygadnia wszystkie inne, włącznie z „Solidarnością” narodzoną w Gdańsku – wspaniałym ruchem społecznym, który przyniósł ludziom wolność
  2. że solidarność wiecznie się staje, zna jedną tylko odpowiedź na swoje istnienie: „tak, czynię to”
  3. że solidarność to spoiwo dla wszystkiego, co żyje i co różni się od siebie; spoiwo szanujące granice, a jednocześnie pielęgnujące w sobie ziarno bezgraniczności
  4. że solidarność to mapa naszych przecinających się ścieżek, tak piękna, że kto raz ją zobaczy, zapragnie wyruszyć w drogę by przekraczać granice znanego
  5. że solidarność otwiera horyzont naszego widzenia, uwalniając nas od zapatrzenia w siebie, zwracając ku dobru wspólnemu i składaniu światu bezinteresownych darów
  6. że tyle mamy wolności, na ile dojrzeliśmy do solidarności, a co za tym idzie: że odwaga solidarności jest antidotum na ucieczkę od wolności
  7. że być solidarnym, to żyć w prawdzie i nadziei, nie dając odebrać sobie przyszłości
  8. że naszą solidarność uwierzytelnia słabszy, rozbitek losu, chory i mniejszy; w ogrodzie solidarności małe znaczy dobre i rodzi najcenniejszy owoc
  9. że solidarność dzieli się z innymi jak powietrze, jeszcze zanim zaczniemy kalkulować
  10. że w solidarności staje się człowiek, uwalniając w sercu miłość i odpowiedzialność za innego
  11. że solidarność to najsilniejsza broń człowieka przeciwko wojnie i ciemnej stronie nas samych
  12. że solidarność to rzemiosło, którego kunszt zdobywa się pracą nad sobą i obywatelskim zaangażowaniem
  13. że solidarność to więcej niż możemy, wymaga więc transgresji
  14. że ku solidarności idzie się za porywem serca, najlepiej w uwadze i zasłuchaniu
  15. że solidarność jest codzienna i obcująca
  16. że solidarność jest dziełem zbiorowym, tworzonym możliwie z każdym, kto znajduje się w promieniu potrzeby i współczucia
  17. że solidarność jest głęboka, budząc w człowieku to, co w nim najlepsze i nie pozwalając mu na przymknięcie oka ani na uciszenie sumienia
  18. że solidarność jest punktualna, precyzyjna i uczciwie zrobiona, oraz skrywa w sobie piękno kunsztownie winkrustowanej intencji dobra
  19. że solidarność zmierza zawsze do przodu, a każdy uciułany grosz inwestuje w przyszłość
  20. że prawdziwa solidarność jest dezintegracją pozytywną, rozbijającą martwe i sztuczne struktury by odrodzić żywą tkankę wspólnoty
  21. że w kuźni solidarności słowo „tak” wykuwa się z przyzwoleniem i afirmacją dla niezgody i buntu przeciwko nie-miłości, nietolerancji i wszystkim innym negacjom bycia w prawdzie solidarności.

 

Oto dwadzieścia jeden przymiotów solidarności, których uczy nas Basil Kerski. I choć ich liczba jest symboliczną dla gdańskiej „Solidarności”, istnieje jeszcze jeden okruch tajemnicy tej mądrości, o którym nie powinniśmy zapomnieć. Uwierzytelnia on bowiem postawę bycia solidarnym. Otóż Basil Kerski jest częścią – wspaniałą, acz zawsze jedną – znakomitego zespołu Europejskiego Centrum Solidarności. Ważne, abyśmy pamiętali, że mądrość, o której tu mowa, i której składamy pokłon, jest owocem pracy zbiorowej, jest doskonałym przykładem wcielenia etosu solidarności w praktykę codziennego, zespołowego działania. Tak, solidarność jest codzienna i zespołowa. I za to Wam, wszystkim pracownikom Europejskiego Centrum Solidarności, należą się nasz podziw i głęboka wdzięczność.

KRZYSZTOF CZYŻEWSKI

[1] Laudatio wygłosiłem podczas uroczystości 18-lecia Europejskiego Centrum Solidarności 25 XI 2025 roku. Połączona ona była z pożegnaniem Basila Kerskiego, odchodzącego ze stanowiska dyrektora ECS-u, które piastował przez czternaście lat. W słowach wprowadzających do laudacji odniosłem się do poprzedzającego tę część uroczystości panelu z udziałem Olgi Brzezińskiej, Edwina Bendyka i Basila Kerskiego, moderowanego przez Jacka Kołtana. Tekst laudacji opublikował „Magazyn Wyborczej” 10 grudnia 2025 roku pt. Kosmopolak, którego ukształtował Irak: Tyle mamy wolności, na ile dojrzeliśmy do solidarności.

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Autorzy
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek