HOME
Beata Bolesławska-Lewandowska

Warszawska Jesień

Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień” od początku organizowany jest przez Związek Kompozytorów Polskich. W 1956 roku, kiedy odbywała się jego pierwsza edycja, w kraju zaczynała się polityczna odwilż. Uczestnicy festiwalowych koncertów mieszali się z tłumem wiwatującym na ulicach Warszawy na cześć Władysława Gomułki. Był to czas wielkich nadziei na zmiany – w kursie politycznym i w życiu Polaków, ale także w muzyce. Po latach socrealizmu środowisko muzyczne łapało świeży oddech. Pod pretekstem spotkania w Warszawie muzycznych światów zza wschodniej i zachodniej strony „żelaznej kurtyny”, festiwal zaczął prezentować nowe prądy muzyczne. W 1956 roku na festiwalu zabrzmiały Koncert fortepianowy Arnolda Schönberga i Suita liryczna Albana Berga. W 1958 roku (to był drugi festiwal, dopiero wówczas ustalił się jego coroczny cykl) muzykę elektroniczną prezentował już sam Karlheinz Stockhausen, a kompozycje na fortepian preparowany Johna Cage’a i Christiana Wolffa grał David Tudor. Wtedy też swą Muzykę żałobną zaprezentował Witold Lutosławski, a chóralno-perkusyjnym Epitafium do słów Juliana Tuwima zadebiutował Henryk Mikołaj Górecki. Rok później publiczność Warszawskiej Jesieni usłyszała o Krzysztofie Pendereckim… Wkrótce potem o kompozytorach z Polski, jako tzw. „polskiej szkole kompozytorskiej”, mówił już cały muzyczny świat.

Warszawska Jesień od początku niosła nadzieję. Nadzieję na odnowienie kontaktów z Zachodem, na poznanie najnowszych muzycznych tendencji, na wyrównanie szans dla rodzimych kompozytorów od 1949 roku szczelnie odciętych „żelazną kurtyną”. Nadzieje te podzielali twórcy z ZSRR i całego wschodniego bloku, dla których na długie lata warszawski festiwal stał się jedynym miejscem spotkań z najnowszą muzyką. Bo, jak pisał w 1958 roku Zygmunt Mycielski: „Istotnie – to, co się stało w Warszawie, przeszło wszelkie wyobrażenie o jakimś taktycznym zaplanowaniu – było wsadzeniem kija w mrowisko. Bo jakże? Doprowadzić do tego, żeby Nono i Stockhausen słuchali VI Symfonii Iwanowa i Koncertu fortepianowego Taktakiszwilego, żeby najpoważniejsi redaktorzy i recenzenci z różnych krajów słuchali 2 Kurze Stücke Herberta Eimerta z Kolonii i Gesang der Jünglinge Stockhausena… Tylko jedno jest dziś takie miejsce na świecie – a może i tylko jeden czas na takie wyczyny!” [1].

Ale także dla krajów zachodnich Warszawska Jesień stawała się wzorem. Pokazywała, jak organizować festiwal nowej muzyki, jak inspirować własnych kompozytorów. To na Warszawę patrzyli twórcy festiwali w Palermo, Dublinie, a nawet dalekim Rio de Janeiro (nie mówiąc o festiwalach powstających z czasem po naszej stronie zimnowojennego świata – w Zagrzebiu, Kijowie, Bratysławie, Wilnie…). Znaczenie Warszawskiej Jesieni pozostaje zatem dla współczesnej kultury muzycznej niepodważalne. To dziedzictwo, z którego zawsze powinniśmy być dumni!

 

 

Warszawska Jesień towarzyszyła politycznym, społecznym i kulturowym przemianom, jakich doświadczała Europa i świat ostatnich siedmiu dekad. Muzyka reagowała i reaguje na nie po swojemu. Kompozytorzy nie żyją oderwani od rzeczywistości. Przeciwnie, często swoimi pomysłami potrafią wyprzedzić, czy wręcz przeczuć to, co dopiero nastąpi. Dlatego najnowsza twórczość muzyczna jest tak ważna. Warszawska Jesień co roku z uwagą przygląda się otaczającej nas rzeczywistości. Nie bez powodu tematem przewodnim tegorocznej edycji jest nadzieja, ukryta pod hasłem „Prześwit”. W świecie, w którym widzimy coraz więcej zagrożeń, to właśnie nadziei wypatrujemy najbardziej – z radością witając każdy jej promyk.

Nadzieję niesie już sama myśl o Warszawie: pełnej życia, kreatywnej, otwartej – a przecież niegdyś skazanej przez okupanta na zniszczenie. To od opery Najpiękniejsze miasto świata. Opera o Warszawie, skomponowanej przez Cezarego Duchnowskiego do libretta Beniamina Bukowskiego według książki Grzegorza Piątka, rozpoczynamy tegoroczny festiwal. Symboliczny początek! Dalej zaplanowane są koncerty i wydarzenia muzyczne przypominające o sile odradzania tkwiącej w człowieku, naturze i w samej muzyce. Nadzieję dają także wspólne spotkania i dyskusje, budujące poczucie wspólnoty osób, którym bliska pozostaje współczesność i których łączy potrzeba artystycznego jej przeżywania. Włączamy w to także najmłodszych, dzięki realizowanej po raz kolejny Małej Warszawskiej Jesieni.

Zapraszam do udziału w budowaniu festiwalowej wspólnoty Warszawskiej Jesieni. Do przeżywania współczesności przez muzykę i niesione przez nią przesłania. Do odkrywania prześwitów nadziei w muzycznych odsłonach każdego dnia tegorocznego festiwalu. Do zobaczenia!

BEATA BOLESŁAWSKA-LEWANDOWSKA

Prezes Związku Kompozytorów Polskich

 

Tekst opublikowany w książce programowej festiwalu Warszawska Jesień 2025.

[1] Zygmunt Mycielski, Po Warszawskiej Jesieni Muzycznej, w: Zygmunt Mycielski, Znaki zapytania, red. Beata Bolesławska-Lewandowska, Marek Zagańczyk, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 2022, s. 232.

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Autorzy
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek