fbpx
HOME
Anna Arno

Drzewa Adama

Wiele lat temu, na początku naszej znajomości, Adam Zagajewski pokazał mi miłorząb przed kościołem franciszkanów. „To jedno z najstarszych drzew na świecie” – wyjaśnił. Nie ten okaz, oczywiście, lecz ród miłorzębów, prehistoryczny. Zresztą jest to drzewo długowieczne – może przetrwać nawet cztery tysiące lat. Jak wyjaśnił poeta, w Krakowie jest jeszcze jeden miłorząb, starszy – w Ogrodzie Botanicznym, gdzie często spaceruje. Miłorząb pączkuje późno, w drugiej połowie kwietnia, ale długo utrzymuje też liście jesienią – złote, drżące na wietrze. Później, w Ameryce (gdzie znalazłam się za sprawą Adama), nieraz spotykałam miłorzęby (charakterystyczny zjełczały zapach osnówki ich nasion był znakiem późnej jesieni). A ostatnimi laty miłorzęby zaczęto masowo sadzić w ogródkach i parkach, chociaż wcale łatwo się nie przyjmują.

Fot. Andrzej Nowakowski

Latem 2020 roku, w rozmowie dla miesięcznika „Kraków” Adam wyznał, że franciszkański miłorząb jest jego ulubionym drzewem: „Znajduje się on od strony najpiękniejszego witraża Stanisława Wyspiańskiego, czyli Boga Ojca. Kiedy tam przechodzę, wyobrażam sobie rozmowy między witrażem a drzewem. Te ich nieme dialogi muszą być niezwykle interesujące. Wsłuchując się w nie, można doznać satysfakcji estetycznej związanej zarówno z dziełem sztuki, jak i z dziełem natury”. Ale na trasie spacerów Adama były też inne drzewa: wspaniały platan naprzeciwko filharmonii, dąb jagielloński w ogrodzie botanicznym, wiąz w Ogrodzie Mehoffera. „Stworzyłem sobie w Krakowie coś w rodzaju mapy drzew, które lubię odwiedzać. Robię to zwłaszcza wiosną, kiedy budzą się po zimowym odpoczynku, ale też o innych porach roku, by móc patrzeć, jak się zmieniają”. Zaczyna się druga wiosna, kiedy Adam nie słucha śpiewu kosów.

Kilka tygodni temu wichura powaliła potężny buk czerwony, jedno z najpotężniejszych drzew na Plantach. Dzieci wspinają się na jego pień, mieszkańcy proszą, aby pozostawić go na swoim miejscu jako „świadka historii”. 21 marca w południe, młodszy buk, stojący w pobliżu powalonego giganta został nazwany drzewem Adama Zagajewskiego i Poezji. Myślę o Adamie na Plantach. Myślę przy ulicy Kopernika, której poświęcił wiersz:

[…]

dalej czekał

ogród botaniczny,

gdzie co roku

powtarza się cud

kwitnienia drzew

i smukły miłorząb

pilnuje wejścia

do niedużego raju,

który opuściliśmy

ze spuszczoną głową,

odkrywając dzięki temu

kamyki i trawę,

i glinę, z której

ty teraz lepisz

nowe życie.

ANNA ARNO

 

 

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek