Jak w antycznych czasach, Koloseum gromadzi widzów, ale w styczniową niedzielę 2011, gladiatorzy nie byli na arenie. Maszerowali skrajem ulicy, ku uciesze, zgromadzonych na chodnikach gapiów. Pochód, pobrzękujących łańcuchami muskularnych wojowników, obserwowałam z górnej, widokowej platformy Hop-On Hop-Off busa.
24 maja 2023
ELŻBIETA LEMPP