fbpx
HOME
Piotr Mitzner

Limba

Mój ojciec nie był specjalnie towarzyski. Miał niewielki krąg znajomych, którzy odwiedzali dom w Podkowie: Adam Mauersberger, Olga Siemaszkowa, Barbara Tyszkiewiczowa, spółdzielca Tadeusz Janczyk, Bronisław Wieczorkiewicz. Czasami zapraszał ludzi, z którymi sporo go różniło, byli jednak wyraziści i krnąbrni. Tak pojawił się u nas Stanisław Cat Mackiewicz, który przy okazji zrobił świetne zdjęcia rodziców. Cat był konserwatystą, ba, przed wojną monarchistą, ale z moim ojcem socjalistą doskonale się dogadywał.

Bywali też u nas Flora i Władysław Bieńkowscy. Jego droga biegła zupełnie inaczej niż mego taty. Był komunistą, który tak bardzo nie akceptował peerelowskich absurdów, że w końcu znalazł się w jednoosobowej opozycji, współpracował z paryską „Kulturą”, a jego analizy polityczne odbiły się szerokim echem na europejskiej lewicy, choć w Polsce nikt tego nie zauważył.

Bieńkowskiego przesuwano z posady na posadę, a każdą z nich traktował poważnie, douczając się w świecie nowych zadań, czy to jako dyrektor Biblioteki Narodowej, czy szef Ligi Ochrony Przyrody.

Do komunizmu miał podejście zdroworozsądkowe. Mówił tak: – Jak zakładaliśmy partię w Warszawie za okupacji, to z początku nas nie dostrzegano. Ale jak pojawiły się na murach napisy „PPR chuje” to uznaliśmy, że społeczeństwo nas jednak zauważyło.

Gdy przyjeżdżali goście, mama stawiała w wazonach bukiety z polnych kwiatów, młodych albo jesiennych gałęzi drzew, z dzikiego wina (pamiętam stołowy pokój ozdobiony nim na przyjazd Jerzego Andrzejewskiego).

Do bukietów bardzo pasowały gałązki rachitycznej sosny rosnącej pod płotem, miała piękne długie i gęste igły, wychodzące nie po dwie ale po pięć z jeden szypułki. Takiej gałązce przypatrywał się kiedyś długo Bieńkowski, aż nie wytrzymał: – To zabronione! Larysa, skąd to masz? – Z ogrodu. – Niemożliwe. – Chodź, zobacz. – Larysa, przecież to limba, ona jest pod ochroną.

Skąd się wzięła tatrzańska limba na Mazowszu? Ktoś ją zasadził, czy sama przyszła?

PIOTR MITZNER

Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek