HOME

Księga Przyjaciół

Krzysztof A. Worobiec Nieco o jedzeniu i naszej kuchni
Oboje lubimy dobre jedzenie. Lubimy też gotować – i chyba nie najgorzej nam to wychodzi o czym świadczą pochwały gości, no i to, że Oberża nie splajtowała i działa nieprzerwanie od 24 lat! W moim wypadku umiejętność gotowania była „zasługą” ... PRL-u, a dokładniej podłego jedzenia w stołówkach w tamtych czasach.
Renata Gorczyńska Urodziny w Paryżu i w Sejnach
W piątek 30 czerwca przypadają kolejne urodziny Czesława Miłosza, już sto dwunaste. Jeśli istnieje jakaś forma komunikacji onirycznej, to muszę donieść na jej podstawie, że jubilat w nadświatach ma się dobrze, występuje na wieczorach autorskich (w snach obserwuję go zza kulisy) i po(d)rywa młode kobiety zasłuchane w jego poezję.
Artur Urban Na ramionach gigantów
O ile gonienie za wydawniczymi premierami, można czasem uznać za zupełnie nieszkodliwe pragnienie bycia na bieżąco z modą, która może się zmienić z dnia na dzień, albo poczciwe snobowanie się na literaturę, to kłopot pojawia się w chwili, gdy nowość traktowana jest jako główny czynnik w ocenie wartości. Choć ta obawa może brzmieć konserwatywnie, to wypowiadam ją właściwie z troską o przyszłość. Nie straciło bowiem znaczenia twierdzenie, że jeśli widzimy dalej, to dlatego, że stoimy na ramionach gigantów. Świadomość dawnych błędów i przeoczeń, nie może sprawiać, że zaczniemy wznosić wszystko od nowa, z poziomu fundamentów.
Jakub Dolatowski Brotan we wsi Făget
Artemisia abrotanum to taka miotła, trochę wyprostowanych gałązek, a na nich szarawe listki, ponacinane w długie niteczki jak u koperku. Po prostu niepozorny szary wiecheć, ale to jednak bardzo mocne ziele – zapach ostry, korzenny – tak jakby owa szarość to były zmieszane wszystkie barwy świata. Krzyże i wieńce wieszali w Făget tamtejsi starzy ludzie, prawosławni, na św. Jana, zawsze w miejscach „przejścia”: na masywnych, wyrabianych z grubych pni węgarach bram do obejścia, na drzwiach chałup, wrotach stodół i obór. Boże drzewko, w krzyżach i wieńcach, strzegło bram, wrót i drzwi, ale nie przed chorobami, złym okiem czy od uroku, przed szkodą czy złą odmianą losu, ale, jak mi tam objaśniali, po prostu przed wtargnięciem szatana.
Świadectwa Julia Juryś „Od wdzięcznej uczennicy”
Ponieważ bardzo dużo się dowiedziałam i nauczyłam z książek Hanny Zaremskiej, bezinteresownie polecam współużytkownikom strony wydawnictwa Próby jej ostatnie dzieło, "Wykłady z dziejów Żydów w średniowiecznej Polsce". Dopiero co ukazały się w Instytucie Historii PAN. Nieduże (245 stron), poręczne, lekkie, może nawet niezbyt drogie cacko (ceny nie znajduję) naszpikowane wiedzą o dziejach diaspory żydowskiej w Polsce (i nie tylko) w Średniowieczu. Smakowite jak jajo Fabergé (gdyby jaja Fabergé były jadalne).
Katarzyna Kuczyńska-Koschany Pod tlenem – 55 sonetów (IV)
Istnieją słowa od razu uskrzydlone. Muszą pofrunąć, mimo że nie są wcale lekkie. Są zaraz po napisaniu nie z tego świata. Ani my, ani poeta nie może im umknąć. Takimi właśnie słowami [...] są te z trzeciego wersu drugiej strofy "Sonetów do Orfeusza" / "Die Sonette an Orpheus" I, 3: „Gesang ist Dasein”. Spolszczyć je niełatwo i czyniono to różnie...
Jan Maria Kłoczowski Ewa Bieńkowska
Swoim dziełem Ewa Bieńkowska zbudowała tratwę lub wręcz arkę, na której ratunku szukać mogą ci wszyscy, co starają się porządkować siebie ponad ciemnością i bezładem własnej psyche i nie zamierzają pogrążyć się w odmętach oceanu względności i zaniku hierarchii. Za co laureatce należą się nie tylko słowa laudacji, ale i zwykłej ludzkiej wdzięczności.
Marta Wyka U Minticzowej
Mieszkaliśmy na końcu ulicy Łobzowskiej, z widokiem na neogotycki kościół, międzywojenną willę i drewniany, podłużny, parterowy budynek, który nazywano domkiem Lenina. Pomimo poszukiwań nie udało się sprawdzić, czy, podczas pobytu w Krakowie, Włodzimierz Iljicz zawitał w to miejsce ani czy w nim mieszkał. Trwała tam aktywność urzędnicza, przez szyby widać było ludzkie sylwetki. W jakimś momencie domek przestał istnieć, został rozebrany szybko, wytarty z powierzchni, na jego miejscu pojawił się okazały blok. Można więc powiedzieć, iż domek zabrał swoją historię do grobu.
Ewa Bieńkowska Z pamiętnika egotystki (I)
Ileś tam lat temu spędziłam kilka dni w Wenecji. Przed północą przychodziłam pozdrowić w mroku la Salute, białe woluty wieńczące jej filary, docierałam do Dogany i czubka wyspy opływanego przez przeciwne prądy. Przez ciemną taflę przyglądałam się fasadzie i wieży San Giorgio Maggiore, a potem, po drugiej stronie, majaczącej w ostrym skrócie ścianie Pałacu Dożów. Dwie, trzy motorówki kroiły powierzchnię laguny i dla Wenecjan, i dla turystów pora była późna. Cisza, przestronność były naturalnym środowiskiem tego miasta, dlatego tu uciekano już od XIX wieku
Bogdan Tosza Przynoszenie morza. O wystawie Jacka Waltosia
„Przynieść ci jeszcze morza?”, zwraca się syn do ojca w ostatnim nie do zapomnienia zdaniu "Widnokręgu", wspaniałej powieści Wiesława Myśliwskiego. Towarzyszyły mi one podczas oglądania wystawy Jacka Waltosia w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie w kwietniu 2023 roku. Wystawa nosi tytuł „M∞rze”. Ze znakiem nieskończoności w środku. Właśnie tak, nieprzypadkowo.
Warto również przeczytać...
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego
„Księga Przyjaciół” jest czasopismem internetowym. Publikujemy w nim wiersze, szkice, wspomnienia, recenzje książek. Co tydzień „Księga” wzbogaca się o kolejne cztery wpisy zaprzyjaźnionych z nami autorów, którzy zechcieli podzielić się swoimi wrażeniami.

To, co zazwyczaj nazywamy przyjaźnią i przyjaciółmi, to są jeno znajomości i zażyłości zawiązane dla jakiejś okazji lub dogodności. W przyjaźni, o której mówię, zlewają się one i stapiają jedna z drugą w aliażu tak doskonałym, że zacierają i gubią bez śladu szew, który je połączył […]. „Bo to był on; bo to byłem ja”.
Michel de Montaigne

Cenimy państwa prywatność
Ustawienia ciastek
Do poprawnego działania naszej strony niezbędne są niektóre pliki cookies. Zachęcamy również do wyrażenia zgody na użycie plików cookie narzędzi analitycznych. Więcej informacji znajdą państwo w polityce prywatności.
Dostosuj Tylko wymagane Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek
Dostosuj zgody
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Przechowują dane narzędzi analitycznych, np.: Google Analytics.
Przechowują dane związane z działaniem reklam.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami.

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych.

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystko
Ustawienia ciastek